OPTYMALIZACJA podatkowa w SPÓŁCE z o.o.!
Dziś zajmiemy się tematem optymalizacji podatkowej z użyciem spółki z o.o. Przeanalizujemy możliwe do osiągnięcia oszczędności podatkowe na konkretnych liczbach, to znaczy na przykładach firm osiągających 400 tysięcy, 600 oraz 1 milion i więcej złotych rocznego dochodu. Omówimy sobie również w skrócie bardzo popularny sposób legalnej optymalizacji podatkowej w spółkach, którą jest estoński CIT.
Zacznijmy od przykładu firmy, której roczny dochód podatkowy wynosi 400 tysięcy złotych. Załóżmy, że mamy do czynienia z jednoosobową działalnością gospodarczą stosującą podatek liniowy jako formę opodatkowania. Roczna wysokość przychodów podatkowych takiej firmy to jest 1 milion złotych, natomiast roczna wysokość kosztów uzyskania przychodów to jest 600 000 zł. Mamy składki na ubezpieczenie społeczne, emerytalne i rentowe, czyli składki ZUS. Obecnie, z uwzględnieniem wakacji składkowych, te składki to jest niecałe 20 000 zł rocznie. Mamy koszty księgowości, które w naszym przykładzie wynoszą niecałe 4000 zł rocznie.
Dochód takiej firmy do opodatkowania to jest około 370 000 zł rocznie. W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej na liniówce musimy oczywiście płacić podatek dochodowy według 19-procentowej stawki i składkę zdrowotną według stawki 4,9 procent od rocznych dochodów. Suma tych rocznych obciążeń z tytułu podatku dochodowego, z tytułu składek ZUS i składki zdrowotnej, a także koszty księgowości w przykładzie naszej firmy, czyli takiej, która generuje 400 tysięcy złotych rocznego dochodu, to jest niecałe 111 tysięcy złotych rocznie. Efektywne opodatkowanie i oskładkowanie takiej firmy, czyli działalności gospodarczej na liniówce, to jest nieco ponad 28%. Dochód netto, czyli to, co zostaje w kieszeni osoby fizycznej, która taką firmę prowadzi, to jest niecałe 290 tysięcy złotych rocznie.
Powiedzmy, że taka firma decyduje się na przejście na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Mamy analogiczne parametry jak w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej, czyli taka sama wysokość przychodów podatkowych, taka sama wysokość kosztów uzyskania przychodów i taka sama wysokość dochodu do opodatkowania. Natomiast powiedzmy, że w przypadku spółki z o.o. zdecydowaliśmy się na wdrożenie szeregu tytułów wypłat ze spółki do wspólników, takich jak: wynajem majątku w kwocie 100 tysięcy złotych rocznie, odsetki od pożyczki udzielonej spółce przez jej udziałowców (tutaj wysokość odsetek powiedzmy, że wynosi 30 tysięcy złotych rocznie), wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia niepieniężne oraz wynagrodzenie członka zarządu po to, żeby było ubezpieczenie zdrowotne. Mamy również koszty księgowości, które oczywiście w przypadku spółki z o.o. są nieco wyższe.
Jeśli chodzi o wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia niepieniężne, w tym naszym przykładzie ono zostało przyjęte na takim modelowym, najbardziej opłacalnym poziomie, wynoszącym 120 000 zł rocznie. Nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, żeby to wynagrodzenie zastąpić wynagrodzeniem za pełnienie funkcji członka zarządu, które jest generalnie rzecz biorąc tak samo opodatkowane jak wynagrodzenie za powtarzające się świadczenia, z tą jedyną różnicą, że wynagrodzenie członka zarządu podlega obowiązkowej 9-procentowej składce zdrowotnej.
W tym naszym przykładzie dochód spółki do opodatkowania po tych wszystkich tytułach wypłat, o których sobie powiedzieliśmy, wynosi 15 000 zł. Od tego dochodu spółka oczywiście płaci swój podatek CIT według stawki 9%, czyli nieco ponad 1000 zł rocznie. Mamy również podatek dochodowy PIT związany z tymi różnymi tytułami wypłat, czyli od wynajmu majątku, od wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia oraz od odsetek. Mamy również oczywiście dywidendę, czyli zysk spółki po pomniejszeniu o podatek dochodowy i podatek PIT związany z wypłatą tego zysku do udziałowców. Suma tych wszystkich podatków i obciążeń w postaci księgowości w tym przykładzie, który analizujemy, wynosi około 50 tys. zł rocznie. Efektywne opodatkowanie i oskładkowanie spółki z o.o. kształtuje się na poziomie około 10% rocznie. Porównując wyniki spółki z jednoosobową działalnością gospodarczą na liniówce, widzimy, że jesteśmy w stanie wygenerować oszczędność podatkową na poziomie niecałych 60 tysięcy złotych rocznie.
Przykład numer dwa, czyli jednoosobowa działalność gospodarcza, również na liniówce, tym razem z dochodem wynoszącym 600 tysięcy złotych rocznie. Mamy podobne parametry jak w naszym przykładzie poprzednim, czyli przychód podatkowy 1 milion złotych, koszty uzyskania przychodu 400 tysięcy złotych. Mamy oczywiście składki ZUS, mamy koszty księgowości, a dochód do opodatkowania to jest ok. 570 000 zł rocznie. Mamy oczywiście 19% podatku PIT i 4,9% składki zdrowotnej. Suma obciążeń związanych z prowadzeniem działalności w formie jednoosobówki razem z księgowością kształtuje się na poziomie ok. 163 000 zł rocznie. Efektywne opodatkowanie i oskładkowanie takiej firmy to jest niecałe 27%. Dochód netto, czyli to, co zostaje w kieszeni osoby, która taką firmę prowadzi, to jest niecałe 437 000 zł rocznie.
Co by się stało, gdyby taki przedsiębiorca zdecydował się na przejście na spółkę z o.o.? Załóżmy, że mamy takie same sposoby wypłaty środków z takiej spółki do udziałowców. Natomiast po to, żeby w legalny sposób, w większym stopniu zoptymalizować podatek spółki, zdecydowaliśmy się na wdrożenie sposobu pod tytułem dzierżawa znaku towarowego, czyli po prostu wynagrodzenia za znak towarowy. Wynagrodzenia za oznaczenie słowno-graficzne w postaci logotypu, który jest elementem majątku prywatnego jednego ze wspólników, który to element jest odpłatnie udostępniany spółce, czyli w zamian za wynagrodzenie, które płaci spółka. Powiedzmy, że to wynagrodzenie w naszym przykładzie kształtuje się na poziomie 150 000 zł rocznie.
To wszystko powoduje, że dochód spółki do opodatkowania kształtuje się na poziomie 53 000 zł rocznie. Od tego oczywiście spółka płaci swój CIT, czyli swój podatek dochodowy. Mamy również podatek PIT związany z wypłatami, z tytułami wypłat, o których wspomnieliśmy, czyli od wynajmu majątku, od dzierżawy znaku towarowego, od wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia niepieniężne i odsetki. Suma tych wszystkich obciążeń razem z księgowością i kosztami składki zdrowotnej od wynagrodzenia za pełnienie funkcji członka zarządu (po to, żeby było ubezpieczenie zdrowotne) kształtuje się na poziomie około 93 000 zł rocznie. Czyli efektywne opodatkowanie i oskładkowanie firmy spółki kształtuje się na poziomie ok. 12%. Porównując ten dochód netto spółki po wszystkich obciążeniach z dochodem netto na jednoosobowej działalności gospodarczej, widzimy, że jesteśmy w stanie wygenerować roczną oszczędność podatkową na poziomie aż ok. 70 000 zł.
Przykład numer 3, czyli jednoosobowa działalność gospodarcza na liniówce, ale tym razem z dochodem wynoszącym 1 milion złotych. Mamy oczywiście takie samo opodatkowanie jak w przypadku pozostałych przykładów, czyli podatek PIT 19%, składka zdrowotna 4,9 procent od osiąganych dochodów. Suma wszystkich kosztów razem z księgowością w naszym przykładzie kształtuje się na poziomie ok. 259 000 zł rocznie. Efektywne opodatkowanie i oskładkowanie naszej firmy na liniówce to jest niecałe 26%. Dochód netto, czyli to, co zostaje w kieszeni takiej firmy, to znaczy w kieszeni tak naprawdę osoby, która taką firmę na jednoosobówce prowadzi, to jest nieco ponad 741 000 złotych.
Przyjmijmy, że z firmą o takim poziomie dochodów zdecydujemy się na przejście na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i jednocześnie przenosimy udziały w spółce do Fundacji Rodzinnej. Co nam takie rozwiązanie może dać? Mamy te same tytuły wypłat środków ze spółki do wspólników, jak w poprzednich przykładach, czyli wynajem majątku, odsetki od pożyczki, wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia. Jeszcze, żeby w większym stopniu, ale oczywiście w legalny sposób, zoptymalizować podatki w spółce, zdecydowaliśmy się na wdrożenie tak zwanej umowy B2B, czyli po prostu wynagrodzenia za usługi niematerialne, które są wykonywane przez jednego ze wspólników na rzecz spółki w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, którą wspólnik prowadzi. To mogą być na przykład usługi doradcze. Powiedzmy, że to wynagrodzenie za takie usługi kształtuje się na poziomie 25 tys. zł miesięcznie, czyli 300 tys. zł rocznie.
To wszystko powoduje, że dochód spółki do opodatkowania wynosi ok. 277 tys. zł rocznie. Od tego spółka, oczywiście, płaci swój CIT, swój podatek dochodowy. Mamy te wszystkie podatki związane z wypłatami ze spółki do wspólników. Mamy oczywiście podatek dochodowy związany z prowadzeniem jednoosobowej działalności gospodarczej. W tym naszym przykładzie przyjęliśmy sobie, że nasz wspólnik stosuje ryczałt jako formę opodatkowania swoich przychodów. I 15% stawki ryczałtu, czyli stawka właściwa dla usług doradczych. Mamy oczywiście składkę zdrowotną i składki ZUS związane z prowadzeniem jednoosobowej działalności gospodarczej.
Wszystkie te koszty, czyli podatki dochodowe, składki ZUS i składka zdrowotna razem z księgowością, w naszym przykładzie wynoszą 167 tysięcy złotych. Efektywne opodatkowanie i oskładkowanie kształtuje się na poziomie około 14%. Pomimo tego, że mamy jednocześnie spółkę i mamy jeszcze wspólnika, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, widzimy, że te łączne obciążenia podatkowe związane z prowadzeniem działalności w takiej formie są niższe o prawie 100 tysięcy złotych niż w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej na liniówce.
Tutaj oczywiście musimy sobie zaznaczyć jedną rzecz. W takim układzie, to znaczy w sytuacji, w której mamy spółkę z o.o., w której udziały są posiadane przez Fundację Rodzinną, znika nam podatek dochodowy związany z wypłatą dywidend od spółki do Fundacji Rodzinnej. Czyli te około 250 tysięcy złotych dochodu, które zostaje w naszym przykładzie, po prostu może być wypłacone w całości do fundacji bez żadnego podatku. Jest to związane z tym, że w przypadku spółek o takim dużym poziomie dochodów, czyli właśnie 1 milion złotych rocznie i więcej, po prostu ze względów podatkowych warto rozważyć wykorzystanie Fundacji Rodzinnej po to, żeby nie płacić podatku dochodowego związanego z wypłatą dywidend od spółki do fundacji. Przy czym, oczywiście, trzeba pamiętać, że założenie Fundacji Rodzinnej powinno być poprzedzone staranną, wszechstronną analizą. Nie powinniśmy tutaj absolutnie brać wyłącznie pod uwagę kwestii podatkowych, ale również, a może przede wszystkim, kwestii sukcesyjnych czy kwestii biznesowych.
Na koniec omówmy sobie jeszcze w skrócie jedną z bardzo popularnych form legalnej optymalizacji podatkowej dochodów spółek z o.o., czyli estoński CIT. W naszym przykładzie mamy spółkę o rocznym poziomie przychodów podatkowych 10 mln złotych i rocznym poziomie kosztów uzyskania przychodów 8 milionów złotych, czyli dochód do opodatkowania wynosi 2 miliony złotych rocznie. Spółka oczywiście musi zapłacić swój podatek dochodowy już według stawki 19-procentowej, bo taka spółka o takim poziomie przychodów niestety nie ma już prawa do stosowania niższej, 9-procentowej stawki. Ten podatek CIT w naszym przykładzie wynosi 380 tysięcy złotych.
Powiedzmy, że wspólnicy decydują się na wypłatę połowy zysku spółki do udziałowców, więc dywidenda wynosi w tym naszym przykładzie 810 000 zł. Od tej dywidendy spółka musi oczywiście pobrać 19% PIT-u. Czyli w naszym przykładzie niecałe 154 000 zł. Suma podatków, czyli CIT i PIT, to jest niecałe 534 000 zł. Efektywne opodatkowanie spółki i wspólników kształtuje się na poziomie niecałych 27%. Dochód netto spółki i wspólników, czyli to, co zostaje w kieszeni spółki i wspólników po wszystkich obciążeniach, widzimy, że jest to niecałe półtora miliona złotych.
Co by się stało, gdyby spółka o takim poziomie dochodów zdecydowała się na przejście na estoński CIT? Przede wszystkim musimy sobie powiedzieć, że estoński CIT ma tę zaletę wobec innych standardowych zasad obliczania podatku dochodowego spółek, że podatki są płacone zasadniczo dopiero w momencie podejmowania decyzji o tym, żeby pieniądze ze spółki z o.o. wypłacić. W przypadku spółki z o.o. o takim poziomie przychodów właściwa stawka podatku, czyli wysokość podatku, który spółka musi zapłacić, to jest 20%. Porównując to do naszego przykładu, jeżeli wspólnicy decydują się na wypłatę połowy swojego zysku, czyli 1 miliona złotych, spółka płaci swój CIT, swój podatek dochodowy według 20-procentowej stawki, czyli 200 tysięcy złotych spółka musi zapłacić do fiskusa tytułem zapłaty swojego podatku dochodowego.
Natomiast w sytuacji, w której te pieniądze są wypłacane do udziałowców na normalnych zasadach, mielibyśmy 19% PIT-u. Dzięki temu, że mamy estoński CIT, ten podatek PIT jest dużo niższy. Stosując estoński CIT, spółka przy wypłacie pieniędzy do udziałowców może odliczyć dużą część swojego podatku dochodowego. W tym naszym konkretnym przykładzie widzimy, że podatek PIT, jedyny podatek PIT, który musi być zapłacony, potrącony przez spółkę, to jest 50 tysięcy złotych. Tak naprawdę, w związku z wypłatą tego 1 miliona złotych dla udziałowców, spółka płaci tylko 250 tysięcy złotych, czyli 200 tysięcy złotych swojego podatku i 50 tysięcy złotych podatku PIT. Widzimy, że efektywne opodatkowanie spółki i wspólników w tym naszym przykładzie to jest 12,5%. Dochód netto spółki i wspólników to jest 1 milion 750 tysięcy złotych. W porównaniu do tego scenariusza poprzedniego widzimy, że taka spółka, dzięki temu, że weszła w system estońskiego CIT-u, może zaoszczędzić. Czyli spółka i wspólnicy mogą zaoszczędzić aż niecałe 300 tysięcy złotych rocznie.
Zatem, jeżeli jesteś przedsiębiorcą i zastanawiasz się, jaka forma optymalizacji podatkowej będzie dla Ciebie najkorzystniejsza, to zachęcam Cię do umówienia się na spotkanie z nami. Link do konsultacji znajdziesz w opisie do tego filmu. Natomiast jeśli interesują Cię kwestie podatkowe w biznesie, to jak zwykle zachęcam do subskrypcji naszego kanału. Dzięki i do zobaczenia w kolejnym materiale.